
Każdy, kto prowadzi obiekt noclegowy szuka ułatwienia w prowadzeniu swojego biznesu. Podczas wysokiego sezonu ciężko jest znaleźć czas wolny, rezerwacje spływają...
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Wybierz coś dla siebie.
Niewielka wioseczka na polskim wybrzeżu, położona między popularnymi morskimi kurortami wypoczynkowymi – Jarosławcem oraz Ustką. Administracyjnie przynależy do województwa zachodniopomorskiego i gminy Postomino w powiecie sławieńskim. Dzięki urokliwemu położeniu – między gwałtownym Morzem Bałtyckim a stonowanym jeziorem Wicko, wśród gęstych sosnowych lasów, w samym środku obszaru krajobrazu chronionego – Wicko Morskie pozwala na cudowny wypoczynek . Pod jednym wszakże warunkiem – nie przeszkadza Ci w nim przenikliwy wizg rakiet artyleryjskich, donośny huk dział, ogłuszające eksplozje i w sumie lubisz „trochę się rozerwać” na iście „bombowych” wczasach.
Żarty i wojskowe suchary na bok. Wicko Morskie w całości stanowi teren Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce i żołnierze NATO nie pozwalają nikomu na głupie zabawy. W trakcie ćwiczeń z ostrym ostrzałem cały teren jest szczelnie zamykany. Amatorzy militariów mogą jednak liczyć na coś więcej niż robienie zdjęć z latarni w Jarosławcu. W Wicku Morskim stacjonowały niegdyś siły Luftwaffe gotujące się do ataku na Polskę, pozostałości bazy niemieckiego lotnictwa morskiego (przekształconej z czasem w teren szkoleniowy dla artylerzystów, o czym świadczą wyeksponowane baterie rakietowe) wciąż można podziwiać – obszar miejscowości nie jest zupełnie niedostępny postronnym. Trzeba tylko w odpowiednim czasie dojść tu na własnych nogach, przyjechać na rowerze lub zacumować na północnym brzegu Wicka – w wiosce nie ma możliwości wykupienia jakiegokolwiek noclegu. Należy wybrać jakąś pobliską miejscowość – w zależności od preferencji – nad Bałtykiem albo przy wodach jeziora.
Wicko Morskie było niegdyś spokojną osadą rybacką. Wzmianki o jej istnieniu w historycznych księgach pochodzą z 1789 roku. Przez wieki, aż do momentu budowy lotniczej bazy, jej mieszkańcy trudnili się rolnictwem, drobnym rzemiosłem, a przede wszystkim rybołówstwem. Jak to się robi, na własne oczy przekonasz się odwiedzając Galerię Rybacką w pobliskich Jezierzanach. Spora kolekcja sprzętu łowieckiego, elementów wyposażenia kutrów i opowieści rybaka z ponad 25-letnim stażem pozwolą Ci dokładnie poznać specyfikę i trudy tej pracy. Dowiesz się też, jak przed wiekami mogła wyglądać typowa rybacka chata. Pozostałości takich znajdziesz w leśnej głuszy w Zalesinie, na „zielonej granicy” województw zachodniopomorskiego i pomorskiego.
Jeśli sam lubisz wędkować, natychmiast dopisz Wicko Morskie do listy ulubionych łowisk. Nie trzeba pokonywać wielkich odległości, by naprzemiennie zmagać się z rybami morskimi i słodkowodnymi – wszystkie są dostępne właściwie pod ręką. Cały region sprzyja wszelkim formom aktywnego wypoczynku. A co może być lepszego niż wspólna sportowa przygoda z rodziną? Przez gminę Postomino przebiegają zróżnicowane ścieżki piesze i oczywiście rowerowe: od regionalnych, łączących lokalne wsie (warto zwrócić uwagę na bogate w zabytkowe obiekty kościoły) do międzynarodowych szlaków. Idealne zarówno dla krótkich spacerów, jak i na początek dłuższej wycieczki w otoczeniu dzikiej przyrody. Wyjątkowe, zapierające dech w piersiach widoki czekają na trasach rzecznych spływów kajakowych. Szczególnie warta polecenia jest Wieprza. Nie trzeba przy tym jechać gdzieś daleko w górę rzeki i przygotowywać się na tygodniową wyprawę. Najlepiej wypuścić kajak w nurt jest Tynie i płynąć aż do Darłowa nad Bałtykiem. Po drodze nie zabraknie miejsc, by wypocząć i przygotować coś pysznego nad ogniskiem. Większe łódki cumują na jeziorze Wicko – płytkim, świetnym do nauki żeglarstwa. Kiedy już poznasz tajniki obchodzenia się z kołem sterowym, będziesz mógł pływać po 1060ha lustra wody. Odważniejsi kapitanowie będą mogli wypłynąć w morze.
Wicko Morskie nie jest typową nadmorską miejscowością nastawioną na turystów. Nie przenocujesz w komfortowym domku, nie przejdziesz się po promenadzie z lodami w ręku, nie rozłożysz się na plaży. Za to nie zabraknie Ci sportowych form spędzania czasu. Do tego w okolicy będzie pełno okazji, by poszerzyć swoje horyzonty – od wojskowego poligonu po Galerię Rybacką czy Muzeum Bursztynu w pobliskim Jarosławcu. Przy okazji pobytu w którymś z kurortów, warto nieco się wysilić i skorzystać z szerokiej gamy możliwości Wicka Morskiego.